Jadłospis

Aisha

Mniej więcej opis Waszego jadłospisu.

Śniadanie:
3 "deski" chleba z twarożkiem i do tego herbata lub sok.

2 śniadanie:
jabłko albo nic.

Obiad:
Obiadki mamy jak jest w domu. Mniej więcej gotowane "coś" .

Podwieczorek:
Nic lub jogurt.

Kolacja:
2 "deski" chleba z czymś i do tego herbata.

To tak mniej więcej mój jadłospis Wink

Kama

Śniadanie:
3 kromki chleba z szynką albo almette +herbata
lub
sandwiche + herbata
lub
płatki +cacao

2 Śniadanie:
Jabłko albo jogurcik

Obiad
Oj różnie,zależy na co mama ma pomysł =]

Podwieczorek
Budyń albo kisiel

Kolacja
3 kromki chleba z ,,czymś''

Oto mój

Toll

Sniadanie:
nic

2 śniadanie:
bułka,która praktycznie zjadaja moje kolezanki XDD''

obiad:
coś co mama ugotuje jedno danie)

podwieczorek:
raczej nic no chyba,ze jakis owoc czy bułka słodka

kolacja:
róznie. najczesciej kanapka albo jajecznica.

Rower

Sniadanie:
jedna kromka z serem + herbata

2 śniadanie:
nic.

obiad:
różnie. zupa albo pierogi, kluski itp ;3

podwieczorek:
owoce jakieś

kolacja:
duuuużo kanapek z sałatą, papryką, pomidorem, serem <3

Tourniquet

Śniadanie :
1 kanapka z serem białym/żółtym/jajkiem + zielona herbata
2 śniadanie :
Princessa mleczna 4ever! xD
Obiad:
Różnie,zazwyczaj sałatka + kartofle + czasami jajko albo poprostu zupa ^^.
Podwieczorek:
15 mandaryneeek~<3.
Kolacja :
Albo nic albo mała kanapka ^^.

aaa4

Wklulam sie w zyle, pociagnelam tlok i od razu w strzykawce pokazala sie krew. Niby pare razy przefiltrowalam ten proszek, ale on jest kompletnie zanieczyszczony. No i stalo sie. Zatkala sie igla. To jest chyba najgorsza rzecz, jaka moze sie przytrafic cpunowi. Zatkana igla w takiej chwili. Bo jak zakrzepnie krew, ktora sie wciaga do strzykawki, to wtedy koniec. Cala dzialka do wyrzucenia.

No wiec nie moglam nic wydusic. Naciskalam z calej sily, zeby tylko to swinstwo przelazlo przez igle. No i rzeczywiscie mialam fart. Udalo mi sie w koncu wladowac. Jeszcze raz wciagnelam krew do strzykawki, zeby wyplukac wszystko do konca. Wtedy igla znowu sie zatkala. Wscieklam sie. Mialam jeszcze tylko osiem albo dziesiec sekund, potem przyjdzie kop. Cisnelam z calej sily. Pompka wyleciala mi z reki i zachlapalam krwia cala lazienke.

Ten kop byl wspanialy. Musialam sobie przytrzymac glowe. W okolicy serca czulam niesamowity kurcz. W glowie m i huczalo, jakby mi kto walil w nia mlotem, skora na glowie mrowila, jakby mi wbijali milion igielek. A potem normalnie sparalizowalo mi lewa reke.

Kiedy moglam sie znowu poruszac, wzielam papierowa chusteczke, zeby zetrzec krew. Byla wszedzie. W umywalce, na lustrze, na scianach. Na szczescie wszystko bylo pomalowane na olejno, tak, ze latwo bylo zmyc. Jeszcze kiedy wycieralam krew, mama zaczela sie dobijac do drzwi, i dawaj przytruwac: - Otwieraj. Masz mnie zaraz wpuscic. A w ogole co to za zamykanie drzwi. Jakies nowe zwyczaje.

Powiedzialam - Przymknij sie. Zaraz wychodze. - Bylam niesamowicie wpieprzona, ze akurat teraz musiala sie do mnie przyczepic, i w wariackim pospiechu scieralam te plamy. Z tego wszystkiego pare przegapilam i na dodatek zostawilam zakrwawiona chusteczke w umywalce. Otworzylam drzwi i mama wpadla do lazienki. Niczego nie podejrzewalam i myslalam, ze po prostu musi szybko siusiu. Wrocilam z moja plastikowa torba do pokoju, polozylam sie do lozka i zapalilam papierosa.

Nie zdazylam sie jeszcze dobrze zaciagnac, a tu mama wpada do pokoju Krzyczy: - Bierzesz narkotyki!